Borelioza jest najgroźniejszą i najczęściej diagnozowaną w Polsce chorobą odkleszczową. Liczba zachorowań wzrasta z roku na rok. Dla przykładu w 2019 roku zdiagnozowano w naszym kraju ok. 9 tysięcy przypadków, a rok później, tylko w okresie 1-31 lipca było ich ok 6,5 tysiąca.
Borelioza jest trudna do zdiagnozowana, a jej objawy często nieoczywiste, stąd można przypuszczać, że faktyczna liczba zachorowań może być dużo większa.
Borelioza przenoszona jest przez kleszcza pospolitego, wywołują ją krętki z rodzaju Borrelia.
Krętki bytują w przewodzie pokarmowym kleszcza i uaktywniają się po wypełnieniu jego jelit krwią w trakcie żerowania. Zaczynają się wówczas namnażać i przedostawać do płynów ustrojowych oraz gruczołów ślinowych pasożyta. W tym czasie dochodzi do także przeniknięcie krętków do tkanki łącznej kleszcza. W czasie ssania krwi żywiciela dochodzi do wprowadzania drobnoustrojów do jego organizmu.
Ryzyko zakażenia chorobą wzrasta w sytuacji gdy kleszcz żeruje dłużej niż 24h, stąd bardzo istotne jest jak najszybsze i bezpieczne usuwanie pasożytów ze skóry.
Rumień wędrujący – czy reakcja alergiczna?
Borelioza jest chorobą o charakterze postępującym i przebiega w kilku etapach. W początkowym stadium, które następuje po kilku dniach lub tygodniach od ukłucia przez zakażonego kleszcza, na skórze pojawia się kolista zmiana – tzw. rumień wędrujący. Nie zawsze zmiana na skórze jest symptomem boreliozy. Jeśli pojawi się od razu po wkłuciu kleszcza, może być reakcją alergiczną na ślinę pasożyta i będzie zanikać po paru dniach – w przeciwieństwie do rumienia, który będzie się powiększać do powierzchni koła o 5 cm średnicy.
Po czym jeszcze rozpoznamy rumień wędrujący?
Przypomina „tarczę strzelniczą”, w której w środku, w miejscu gdzie wgryzł się kleszcz, widoczna jest plamka, wokół niej jest blady okrąg, a zewnętrzne krawędzie zmiany są czerwone i powiększają się z dnia na dzień. W przypadku zmiany o podłożu alergicznym, na przestrzeni czasu obserwujemy jej blednięcie i zanikanie.
Uwaga – może się zdarzyć, że po kontakcie z zainfekowanym boreliozą kleszczem zmiana na skórze się nie pojawi. W tej sytuacji nasze podejrzenia powinny wzbudzić wystąpienie objawów przypominających grypę. Wówczas należy niezwłocznie udać się do lekarza, który zleci odpowiednie badania i wdroży leczenie antybiotykami.